byłem dawno temu w Albenie jeszcze z rodzicami na wczasach i ostatnio 2 lata temu z żona - miałem porównanie, masteczko bardzo sie zmieniło oczywiscie na plus, można powiedziec teraz ze to mini kurort, dużo hoteli i turystów, polecam dla osób szukających rozrywki oraz dla rodzin z dziećmi..

Jedne z popularniejszych bułgarskich kurortów położony ok. 30 km od Warny. Największą zaletą jest na pewno bardzo szeroka i rozległa piaszczysta plaża z płytkim brzegiem, dużo lokali gastronomicznych i możliwości spędzania wolnego czasu. Polecam wybrać się do delfinarium w Warnie, nasze dzieciaki były zachwycone. W czasie naszego pobytu odbywał sie festiwal piosenki dziecięcej.

wysokie ceny co niemile nas zaskoczyło - jak nie w Bułagrii

Wybraliśmy tą miejscowość na tegoroczny wypoczynek, ponieważ słyszeliśmy że jest tu najpiękniejsza plaża w całej Bułgarii, więc postanowiliśmy to sprawdzić. I rzeczywiście tak jest, plaża piękna, długa i czysta z łagodnym zejściem do morza. Dla naszych dzieci był to duży szok że woda w morzu jest ciepła bo były przyzwyczajonego do lodowatego Bałtyku. Z tego co widziałam to w Albenie można oprawiać najróżniejsze sporty, są różnorodne wypożyczalnie. Bardzo dużo knajpek, restauracji ale trzeba uważać bo są tu dość wysokie ceny. Na jakieś zakupy lepiej pojechać do Warny czy Balczika

Czysta i zadbana miejscowość. Albena jest spokojną miejscowością. Nie ma tutaj dużego wyboru dyskotek, lokali, ani klubów. Również nie ma zabytków, które można byłoby zobaczyć. Miejscowość ta znacznie odbiega od rozrywkowych Złotych Piasków. Polecałabym ją osobom, które chcą w cichy i spokoju spędzić swój urlop, z dala od tłumów i zgiełku dużego miasta.

Albena – miejscowość turystyczna w Bułgarii, oddalona ok. 32 km na północ od Warny, 14 km od Złotych Piasków i 12 km na południowy zachód od Bałczik. NIe są to aż takie straszne odległości, więc warto je odwiedzić przy okazji. Kurort został odznaczony Błękitną Flagą za zlokalizowanie w ekologicznie czystym regionie. Atrakcje turystyczne to rezerwat przyrody Baltata (nazywany także Batowa Gora), sezonowa kolejka chu-chu; plaża o długości 5 km i szerokości od 30 do 100 m; ośrodek jazdy konnej; organizowane co roku rajdy samochodowe; festiwal piosenki dziecięcej. Bardzo atrakcyjna miejscowość polecam.

Fajna miejscowość na wypoczynek rodzinny, jak i dla młodych osób. Urokliwe jest stare miasto wieloma wąskimi uliczkami gdzie jest masa knajpek i restauracji, no i oczywiście sklepy z pamiątkami. Plaże szerokie i czyste, jest kilka dobrze zagospodarowanych ale można również znaleźć jakaś odludną zatoczkę tylko dla siebie.

Trochę drogo, ale wiadomo jak się jedzie z dziećmi to nie m szans coś przyoszczędzić

Dawne miasteczko rybackie a obecnie spory kurort turystyczny. Mnóstwo hoteli,pensjonatów i restauracji. Ładne plaże, dużo słońca i brak deszczu wiec czego chcieć więcej:) Miejsce raczej nie dla rodzin z dziećmi ze względu na górzysty charakter. Polecam wycieczke do niedalekiego Faro. W sezonie odbywa sie tu wiele imprez

gdzieniegdzie tłoczno i głośno, tłumy na plazy czasem dawały się we znaki. Zabytków właściwie brak, jedyna atrakcja sa plaże

Jeden z bardziej znanych kurortów w Portugalii. Dawniej była portem rybackim co zreszta widac do dzisiaj mimo duzego rozwoju. Bylismy tam ok. 8 lat temu i różnica jest ogromna. Jeśli wyda nam sie tloczno mozemy skorzystac z plaz pobliskich miejscowosci-Porches i Praia de Rocha lub dalej w Lagos. W Albufeirze jest sporo restauracji i tawern ze specjałami lokalnej kuchni. Ceny są przystepne-oczywiscie taniej przed i po glównym sezonie. Urocza jest starówka i białe odmki polozeone wzdłuz wybrzeza

Nie polecam tego miejsca osobom starszym w sezonie ze wzgledu na tłumy,pierwszy raz przyjechalismy tu w lipcu i juz wiecej nie popelnilismy tego bledu. Najlepszym miesiacem jest wrzesien

Portugalskie miasto połozone niedaleko Faro, nad oceanem. Odbywa sie tu wiele imprez, sami w czasie tygodniowego pobytu trafilismy na dwie. Znakiem rozpoznawczym tego miejsca sa białe domki polozone wzdłuz wybrzeza i ładne piaszczyste plaze, kilka deptaków z wieloma kawiarniami i restauracjami. Wieczorem miatso tetni zyciem dzieki dyskotekom i klubom.

Nie polecam jazdy samochodem bo z Polski jest zdecydowanie za daleko. Slabe połaczenia lotnicze-trzeba doleciec do Hiszpanii i stamtad dopiero do Portugalii

Albufeira nie jest wielkim miastem, raczej typowo turystycznym kurortem. W sezonie odbywa sie tu sporo imprez plenerowych. Przewazaja hotele i apartamenty ale jest stare miasto, marina z nadbrzezem po ktorym mozna spacerować a dla miłośników golfa pole golfowe. W okolicy znajduje się ciekawe miasteczko Paderne z ruinami zamku.

Masakrycznie dluga i męcząca podróż samochodem-przez Niemcy,Francje i Hiszpanie jechało sie bardzo dobrze, gorzej było z Polską i Portugalią. Dobrze ze mielismy 4 kierowcow to czesto sie zmienialismy

Miejscowość idealna na spokojny rodzinny wypoczynek. Rodzin z dziećmi jest tu sporo za to mniej młodych ludzi nastawionych typowo imprezowo, choć oczywiście poimprezować śmiało tu można. Alcoceber to przede wszystkim piękne plaże. Jest ich tu wiele i naprawdę jest w czym wybierać. My raczej nie przywiązujemy się do jednej i co dzień zmienialiśmy plaże, co tez polecam innym. Oprócz kąpieli czy leżakowania można tez poszaleć na nartach wodnych - rewelacja. Ogólnie dla ludzi lubiących sporty wodne to tez dobre miejsce. Jest spory wybór i raczej pod tym kątem nie można się nudzić.

Miasteczko położone jest na wybrzeżu Costa de Azahar. Jest tu wiele pięknych, piaszczystych plaż, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Plaża w centrum jest chyba jedną z najszerszych i najbardziej obleganych przez turystów. Dla tych którzy nie lubią dzikich tłumów są bardziej kameralne plaże położone w zatoczkach. Polecam wejście na wzgórze gdzie znajduje się zamek, niesamowite widoki. Jeśli ktoś lubi chodzić po górach są fajne szlaki turystyczne. Każdy tu znajdzie coś dla siebie, jest to idealne miejsce dla osób aktywnie spędzających czas jak i dla tych którzy uwielbiają wylegiwać się na plaży.

Alcoceber jest idealnym miejscem dla chcących wypocząć i oderwać się od zgiełku dużych miast. W miasteczku tym panuje cisza i spokój. Zdecydowanie wybrałabym się tam jeszcze raz. W Alcoceber możemy znaleźć idealne plaże. Alcoceber oferuje przyjeżdżającym również dobrze rozwinięta bazę noclegową. Miasteczko również poleciłabym dla rodzin z dziećmi.

Alcoceber to malownicze, pełne uroku miejsce. Lubię to miejsce ze względu między innymi na brak głośnej młodzieży... Od kilku już lat przyjeżdżam tutaj żeby przez tydzień wypocząć w ciszy i spokoju. Główną atrakcją są tutaj plaże. W połowie dzikie, nie naruszone przez człowieka. Sporty wodne są dostępne. Można też wybrać się w przejażdżkę konną. Naprawdę polecam

Byłem tam rok temu z rodziną - całkiem przyjemny ośrodek, polecam na rodzinny wypoczynek. Wspaniała atmosfera, przystępne ceny, wygodny dojazd no i super tereny narciarskie. Dodatkowo w wiosce jest tez basen.

Urokliwa tyrolska miejscowość. Łatwy dojazd z autostrady, nie za wysokie ceny - można też ustrzelić fajne promocje (np. dzieci do 15 lat mają darmowe skipassy jak rodzic kupi swój), bardzo urozmaicone trasy także każdy znajdzie coś dla siebie.

Miejscowość austriacka, która podobno posiada najczystsze powietrze w całym kraju. W Alpbach znajduje się ok 15 tras zjazdowych, trudne , średnie i te łatwe dla amatorów sportów zimowych. Stoki zaopatrzone są w gondole, armatki naśnieżające. Po nartach jest oczywiście co robić, można zwiedzić twierdzę, czy też kościół górujący nad wsią, czy też udać się do tawerny na tradycyjne specjały.

Zachęcam do wyjazdu rodzinnego. Jest to, co prawda spokojna i nie wielka miejscowość, ale jednocześnie super przygotowana do przyjęcia gości. Nie ma tu dzikich tłumów i przez to można spokojnie poszusować po świetnie przygotowanych stokach (15 tras - różne stopnie trudności również dla dzieciaków). Łatwo tu dojechać z autostrady. Natomiast po aktywnie spędzonym dniu również niemożna się nudzić, bo w miasteczku jest mnóstwo tradycyjnych knajpek z przepysznym regionalnym jedzeniem. Polecam!

Miejscowość dobra na wyjazd rodzinny dla początkujących, mała urokliwa wioska ale dobrze przygotowana na "zimowych" gości. Jest gdzie zjeść i gdzie pójść ale to nie wielki kurort także na wielkie imprezy się nie nastawiać. Za to odpoczynek aktywny gwarantowany.

Ciekawe miejsce bo jeszcze nie oblegane tak bardzo przez turystów. Jest przyjemnie, rodzinnie, ciepła atmosfera. Piękne widoki na góry, dobre warunki narciarskie. Jest duzo ciekawych tras biegowych i spacerowych. Wieczorami mozna poszalec w dyskotece, klubie. Sa tutaj trasy zarówno zalesione jak i zwykłe. Punktem charakterystycznym miasteczka jest kościół z wieżą.

Do innych atrakcji poza miastem trzeba kawałek dojechac

Polecam szczególnie dla miłośników narciarstwa biegowego - sam nim jestem ;) ale fantastyczne trasy w sąsiedztwie lodowca Hochgall będą idealne dla początkujących narciarzy czy snowboardzistów (np. moja rodzinka). Bajkowe krajobrazy to jedynie dopełnienie zimowego wypoczynku. Polecam.

Idealne warunki zwłaszcza dla młodych narciarzy i początkujących. Najlepsze warunki śniegowe od początku grudnia do początku marca, szerokie i dobrze utrzymane trasy, super oznaczenia i fajne miejsce zabaw dla najmłodszych. Polecam rodzinom.

Już sama nazwa wskazuje na typowo austriacki charakter tego miejsca. Mało tu włoskiego klimatu- za to silnie można odczuć wpływy austriackie. To ciekawe miejsce dla narciarzy, w którym zobaczyć można bardzo ciekawą dyscyplinę sportu jaką jest biatlon (miasto jest znane z mistrostw świata w tej dziedzinie), która polega na połączeniu biegów narciarskich ze strzelectwem. Miejscowość to fajne miejsce dla narciarzy, snowboardzistów, saneczkarzy oraz osób, które lubią spacery po zaśnieżonych górach.

Wioska w austriackich Alpach z uroczym kościółkiem i białymi domkami. Bylismy tam wiosna przy okazji odwiedzin u rodziny. Miejsce jest bardzo zielone i spokojne. Udawalismy sie na spacery nad pobliskie jezioro. Polecam restauracje Andreas, mają bardzo dobre jedzenie. Co roku odbywa sie tu wiele imprez zwiazanych ze sportami zimowymi

bardzo ale to bardzo spokojne miejsce, czasami ma sie wrazenie że aż za spokojne

Ładny, nadmorski kurort wakacyjny z doskonałą infrastrukturą. Idealny na spokojny, krótki odpoczynek ale na dłuższy pobyt moim zdaniem nie aż tak atrakcyjny. Plaże piękne, piaszczyste dla lubiących wylegiwanie się na słoneczku.

Zbyt zatłoczone i drogie prywatne plaże.

Bardzo ładna miejscowość położona w samym centrum Lazurowego Wybrzeża, nawet niedaleka odległość do Cannes jakieś 12 kilometrów. Są tu bardzo ładne plaże, które ciągną się wiele kilometrów. Wyjątkowymi atrakcjami tego miejsca są muzea, więc dla miłośników takiego właśnie spędzania czasu polecam zobaczyć Muzeum Picassa. Jest tu ładna promenada, masę butików i tarasy słonecznych. Myślę, że każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie.

Antibes lezy ok. 10 km od Cannes. Ma bezposredno dostep do morza z ładnymi plazami piaszczystymi. Oprócz wspomnianego Cannes bylismy tez w odległej o 20 km Nicei. Na pierwszy rzut oka widac ze Antibes to stare miasto, szczegolnie gdy jestesmy w centrum z waskimi kamiennymi uliczkami, pozostalosciami murów obronnych i placem - troche w stylu greckim. W miejscowosci jest nieduzy port z przystania, promenada, ładne parki i ogrody, muzea. Na plazy mozna uprawiac sporty wodne.

jak dla mnie wad brak, moze tylko troche przeszkadzały tłumy

Piękne piaszczyste plaże, sklepiki, promenada, restauracje, urocze uliczki samego miasta, port blisko Cannes i Nicei to tylko parę z licznych plusów tego miejsca. Byliśmy tam w nasza podróż poślubną ale chętnie jeszcze kiedyś wrócimy.

Wspaniałe greckie miasto pod którego ogromnym urokiem jestem do dzisiaj. Miasto połozone jest na 4 wzgórzach, nad samym morzem. Nie mozna sie tutaj nudzić. Do zwiedzenia jest mnóstwo atrakcji przede wszystkim: Akropol, Teatr Dionizosa, grecka Agora, agora rzymska, Łuk Hadriana i wiele innych. Bardzo łatwo jest sie poruszać po Atenach bo ma 3 linie metra, oprócz tego jeżdżą autobusy, trolejbusy i tramwaje. Jednym słowem idealne miejsce dla osób ciekawych świata i lubiących odkrywać nowe miejsca

jedyna wadą był dla nas panujący upał

Ateny chyba każdy zna jak nie z wizyty, to ze słuchu, z książek z filmów. Jest tutaj wile miejsc godnych uwagi i zobaczenia. Wszystkim zwiedzającym polecałabym zakup przewodnika po Atenach i okolicy i zwiedzanie oczywiście wszystkich charakterystycznych miejsc i budowli, ale również pospacerowanie po różnych zaułkach miasta. Wypożyczcie samochód i na chwilę oderwijcie się od centrum.

Ateny to wspaniałe miasto. W Akropolu można prawie dotknąć antycznej atmosfery. Podobnie jak i w innych dużych miastach, w Atenach również, jest po prostu wszystko: muzea, restauracje, bary, tawerny. Jedzenie co mnie zdziwiło nie jest wcale takie drogie. Pamiątki w sklepach również nie powalały cenowo. Jeśli jesteś w Grecji jest to punkt obowiązkowy. Wszystkich gorąco polecam wycieczkę do Aten.

Jedyne na minus to masa turystów, no ale cóż takie miasto.

Nie będąc w Atenach nie można powiedzieć że było się w Grecji. Ateny są wspaniałym dużym miastem. Mnóstwo jest tutaj restauracji, tawern, lokali, w których można bardzo przyjemnie spędzić wieczory. Ateny są również bardzo cenne pod względem kulturowym i zabytków. Warto pojechać do wesołego miasteczka lub z Pireusu wybrać się na wyspę Agina. Oprócz Akropolu ciekawe miejsca to muzeum Bizantyjskie i muzem Benaki.

Co kto lubi, ja osobiście jestem bardziej za miastami na wyspach Greckich - jak chociażby przepiękna Chania czy Lindos. W Atenach oczywiście mnóstwo zabytków i niezwykle bogata historia, tego nie można im odmówić ale to wszystko przyćmiewa bród i i brzydota (poza paroma rodzynkami).

Bardzo urokliwa miejscowość, małe ale bardzo fajne miasteczko, w miasteczku dużo gasthofów, kawiarenek, zimą jest bardzo bajecznie. Bardzo blisko do stoków narciarskich. W samym miasteczku można wypocząć.

Duże kolejki na stokach ale to z tytułu iż jest znana.

Fajne miasteczko, typowe dla Karyntii duzo domów w stylu góralskim, sporo sklepów, kawiarenek, restauracji i gasthofów. Sympatyczna atmosfera wszyscy ludzie bardzo mili, można wypocząć i się zrelaksować.

Dużo przyjezdnych i czasami w tych krętych uliczkach mini korki.

Bad Ausee fajna mieścina, pokryta cała śniegiem to malownicze krajobrazy warte uchwycenia na pamiątke aparatem, takich widoków nie ma nigdzie inndziej. Biały puch codzień coraz więcej sprawia jak by całe miasto było pod białą pierzyną. Góry robią wrażnienie. Knajpy, restauracje jak wszedzie smacznie i można się najeść do syta ale i konkretnie płacąc niestety.

Alpy co rok coraz droższe, więc portfel trzeba zabrac wypchany full po brzegi. Drogo drogo i coraz drożej. A jak rodzina jedzie to już człowiek nie wyrabia aby ich zachcianki spełniać.

Miaseczko bardzo urocze w charakterze typowo góralskim, sporo domów o wygladzie typowo górskim austryjackim co dodaje uroku temu miasteczku. Mili i sympatyczni ludzie w sklepach jak i knajpach, sporo pensjonatów i hoteli, większość jednak usytuowanych jednak pod miejscowością wiec spory kawałek trzeba iść do centrum miasteczka.

Wady miasteczka to iż malo rozrywkowa miejscowść wieczorami nie ma co robić zero klubów czy dyskotek no chyba ze my nic nie znależliśmy wiec imprezy wyłącznie w hotelu gdzie nie zawsze są warunki ku temu.

Bardzo fajna znana miejscowość dużo atrakcji turystycznych. Bardzo urolkiwe tętniące życiem zimą miasteczko. Dużo przyjezdnych, bardzo miła atmosfera. Polecam wszystkim.

W godzinach szczytu kolejki na stokach ale do wytrzymania

Idealne miejsce na wypad na narty, dobrze przygotowane nartostrady, wyciągi i gondole chodzą sprawnie i szybko, śniegu po pachy hehe, jak słonko wychodzi można się tez na stoku poopalać i zażyć kąpieli słonecznych. Sklepy sportowe super wyposażone, najnowsze marki sprzętu sportowego więc można upolowac dobry sprzęt.Polecam.

Bardzo polularne miesjce więc jedyną wadą były korki na ulicach i przedewszystkim na stokach do wyciągu, no i kolejki do knajp bo było trezba czekać aby coś kupić, zamówić cz też dostac stolik w knajpie.

Dość popularna miescowość, dużo przyjezdnych, francuzów, włochów, rosjanów, no i oczywiście polaków. Bardzo dobrze przygotowane stoki, dojazdy do stoków też odśnieżane i sypane piaskiem, na wyższe partie proponuje łańcuchy aby mieć ale o tym pewnie każdy wie. W miejscowości jest co robic sporo knajpek i bardzo gościnnych austryjaków widac ze nastawienie na turystów.

Korki i jeszcze raz korki ale od tego chyba nigdzie sie nie da uciec, a w szczególności na ferie zimowe gdzie pół Polski wyjeżdza. Ale na to już nic chyba się nie da poradzić. Dużo aut, turystów więc jak ktoś chce od tłumów odpocząć to się nie da.

Zimą wygląda miejscowość jak z bajki, pokryta białym puchem jak by kolderką, natomiast latem góry sa całe zielone soczyste kolory osobiście wolimy sezon zimowy gdyż są tam ekstra przygotowane nartostrady gdzie można pojeździć na nartach do wieczora. Trasy świetnie przygotowane, okolica też fajna typowe alpejskie miasteczko, bardzo mili mieszkańcy, w restauracjach serwują regionalne alpejskie dania. Warto tam pojechać.

Destynacje polecam osobom nastawionym bardziej na odpoczynek nad wodą niż na zwiedzanie. Wiele atrakcji rekreacyjnych.

W większych miejscowościach nad Balatonem ceny nie są niestety najniższe

rejon turystyczny połozony blisko Budapesztu-mozna do niego dojechac autobusem i Siofoku. Ciekawe miejsce na odpoczynek bo oprócz biernego wylegiwania się na plaży można uprawiać rózne sporty wodne i zwiedzac okolicę. Osoby lubiące imprezowac na pewno odnajda się w lokalnych dyskotekach których jest na prawdę dużo. Latem odbywaja się koncerty operetkowe i organowe, a w okolicy znajduje sie rezerwat przyrody i Akwarium Balatońskie.

mimo że jest to jezioro dosyć spore to jednak można odczuc brak typowo morskiego klimatu

Spędzaliśmy urlop nad Balatonem z rodziną w lipcu zeszłego roku i bardzo miło wspominamy to miejsce. Byliśmy na jednym z wielu campingów w tej okolicy - super organizacja, wszystko na miejscu - restauracje, rozrywka, jezioro i piękna pogoda. Jeśli ktoś wybiera się samochodem to warto pozwiedzać okolice i skorzystać z wielu ośrodków z wodami termalnymi.

Nocami trochę przeszkadza kolej biegnąca wzdłuż jeziora ale jak już się przyzwyczailiśmy to było ok.

Świetne miejsce na wypoczynek. My byliśmy w sierpniu także było trochę tłoczno, ale jak dla nas nie stanowiło to najmniejszego problemu. Pogoda nam się udała. Woda była cieplutka i czysta. Nasz wyjazd był trochę spontaniczny i nie mieliśmy wcześniej zarezerwowanego noclegu, dlatego też musieliśmy poszukać czegoś na miejscu. Trochę musieliśmy popytać, ale w końcu udało nam się znaleźć przyzwoite kwatery za niewielkie pieniądze.

O Balatonie słyszał chyba każdy, każdemu też polecam odwiedzenie tego miejsca osobiście. Wrażenie jest niesamowite bo to jezioro jest po prostu ogromne!! Byliśmy tu już po raz drugi i mam nadzieję że nie ostatni. Za pierwszym razem przebywaliśmy głównie w Siofok a tym razem wykupiliśmy apartamenty w Fonyod. Tym razem plaża ładniejsza ale sama miejscowość chyba jednak nieco spokojniejsza. Oczywiście nie jest tak ze nic się tu nie dzieje Siofok jest jednak bardziej żywe. Oczywiście po drodze nad Balaton koniecznie należy odwiedzić Budapeszt, ominięcie stolicy to duży błąd.

Balchik jest dobra alternatywą dla Burgas i Warny, jest tu trochę taniej i zdecydowanie mniej turystów jak w zatłoczonej Warnie. Polecam w dzień po wylegiwać się na fajnej piaszczystej plaży a popołudniu zwiedzić okoliczne zabytki. Miejscowość świetna dla rodzin z dziećmi

Brak wieczornych atrakcji dla młodych ludzi szukających nocnych zabaw, polecam Burgas..